Archiwum 27 czerwca 2003


cze 27 2003 :Francuz i sex w wielkim miescie:
Komentarze: 5

Wciaz sie zastanawiam, czy wszyscy Francuzi sa tacy sami - czyli kochani i szaleni? Czy tylko Andre tak daje w kosc.

Dzisiaj przez tego 'wariata' o malo co bym nie umarla ze smiechu. Ten czlowiek to ma wigor.Zreszta urok tez ma.

Wczoraj to chyba nie mogl narzekac na brak powodzenia u kobiet. Zalujcie Wszyscy Ci, ktorzy wczoraj tego nie widzieliscie. Istne szalenstwo. Kobiety tak sie do niego przyklejaly (jak muchy do szyb samochodu), ze az mi glupio bylo, nie wiedzialam czy sie schowac pod stol, czy moze w ten moj kochany gips. W pewnej chwili, to myslalam, ze jedna z malolatek stanie nam na stole i sciagnie bluzke...Oj Andre, Andre.

 

 

 

kwiatwanili : :